Jan Kowalczyk zawody
Co to jest kłus ????
Kłus – chód dwutaktowy konia (również osła, zebry i innych koniowatych). Podczas kłusa dwie przeciwległe kończyny – prawa przednia i lewa tylna (bądź odwrotnie) jednocześnie odbijają się od ziemi.
Istnieją cztery rodzaje kłusa wykonywanego przez konia:
- kłus roboczy – naturalny chód konia, w którym koń porusza się rytmicznie i w równowadze, nie wkładając w to większego wysiłku;
- kłus pośredni – nieco szybszy od kłusa roboczego i wymagający od konia niezacznego wydłużenia, stosowany jest najczęściej jako jeden z elementów ujeżdżania konia;
- kłus wyciągnięty – przy każdym kroku koń maksymalnie wyciąga kończyny, chód ten wykonuje się jedynie podczas pracy na ujeżdżalni;
- kłus zebrany – koń porusza się z podstawionym zadem, wykroki są mniej obszerne, lecz bardziej efektowne i sprężyste niż w kłusie pośrednim.
Wyróżnia się trzy rodzaje jazdy kłusem:
- kłus anglezowany, stosowany najczęściej – jeździec rytmicznie podnosi ciało z siodła co drugi takt czyli w momencie, gdy para nóg ("zewnętrzna") przednia i ("wewnętrzna") tylna przesuwa się do przodu;
- kłus ćwiczebny (wysiadywany), stosowany, gdy chcemy zyskać większą kontrolę nad koniem i użyć precyzyjnych pomocy. W kłusie ćwiczebnym jeździec nie unosi się w siodle. Stosowany jest przede wszystkim przy wykonywaniu wolt, półwolt i innych ćwiczeń oraz przy zmianach chodu konia;
- kłus w półsiadzie, który polega na lekkim podniesieniu pośladków z siodła i pochyleniu tułowia, przy silniejszym (ale nie nadmiernym) oparciu w strzemionach – stosowany jest rzadziej, głównie jako ćwiczenie i w niektórych sytuacjach jazdy terenowej.
W jeździe w stylu western jeździ się przeważnie kłusem ćwiczebnym. Spowodowane jest to budową siodła, które w trakcie anglezowania lub robienia półsiadu nie zapewnia takiej stabilności jak siodło klasyczne, lecz powoduje, że wysiadywanie jest wygodne i przyjemne.
Co to jest kłus ćwiczebny ?????
Kłus ćwiczbny. Wg mnie, dla początkujących to jeden z najtrudniejszych rzeczółek do opanowania. Jak wiadomo, teoria nie zastąpi praktyki, ale spotkałam się z opinią, że jeźdzcy z wiedzą teoretyczną łatwiej opanowują nowe 'rzeczółki'
Przejdę do rzeczy. Rozwinę tu nieco temat jazda konna kłusem, czyli wysiadywania. Wyobraźmy sobie, że siedzisz sobie w siodle, rozpędzasz konika do kłusa, chwilkę anglezujesz, a potem... przestajesz. Czyli:
- Usiądź w siodle. Na początku będiesz nieźle podskakiwać, ale mocno ściśnij konisia łydkami i staraj się utrzymać w siodle.
- Jak już się trochę zorientujesz w sytuacji odchyl się do tyłu. Nie będzie tak wybijać.
Niby proste, co?
Ha, w praktyce takie proste nie jest. Mam tu jeszcze jedną radę...
- Popchnij kolano do przodu, mocno obciągnij piętę w dół, palce u stóp wygnij do góry, wyprostuj się, rozluźnij się i oczywiście odchyl do tyłu. Po tych drobnych zabiegach, kłus ćwiczebny wychodzić będzie o wiele lepiej -Kłus ćwiczbny.
Najważniejsze w tym wszystkim jest oczywiście odchylenie do tyłu. A dla tych, którzy jazda konna kłusuważają za pewnego rodzaju karę mam pewną wiadomość: kłus ćwiczebny to doskonałe ćwiczenie na dosiad. Szczególnie ten kłus bez strzemion. Jeźdzcy ćwiczący własnie przez ten rodzaj kłusa mają naprawdę dobry dosiad i startuja np w zawodach. Tak więc, mam nadzieję, że pomogłam. Bo w końcu kłus ćwiczebny to też zmora koniarzy. Szczególnie tych mniej zaawansowanych
Co to jest kłus anglezowany ?????
Dzisiaj powiem trochę o kłusie. Od razu uprzedzam, że nie jest to mój własny pomysł na odpowiedzi. Zamieszczam go, żeby ułatwić innym, a nie chwalić się wiedzą.
W jednej nocie zamieściłam już informację na temat anglezowania.Anglezowanie to rytmiczne podnoszenie sę z siodła w kłusie, w takt ruchów konia, w celu złagodzenia wstrząsów i odciążenia konia. Jeździec unosi się w momencie gdy jedna przekątna para nóg wysuwa sie do przodu i siada gdy wysuwa się druga.
W momencie gdy zaznaczna para przesuwa się (strzałki) jeździec podnosi się z siodła
W momencie gdy druga zaznaczona para przesuwa się (strzałki) jeździec miękko opada w siodło
Drugi sposób to kłus ćwiczebny. W kłusie ćwiczebnym jeździec nie unosi się w siodle i dla mniej doświadczonych jeźdźców może się to skończyć nieprzyjemnymi obiciami.
Poprawna pozycja jeźdzca w kłusie
Co robić, gdy koń "wybija" w kłusie?
Żeby nie stracić równowagi w kłusie zwróć uwagę na następujące rzeczy:
- "Za wysoko się wybijam". Jeśli chodzi o kłus anglezowany to: nie należy używać żadnej (albo prawie żadnej) siły w celu wybijania się. Wystarczy poddać się ruchowi konia i wykorzystać - do unoszenia się - tylko energię przekazaną przez konia. Wystarczy, że siedzenie minimalnie oderwie się od siodła.
- Strzemiona pomagają w utrzymaniu równowagi, ale nie mogą dźwigać ciężaru jeźdźca. Większa część ciężaru jeźdźca powinna spoczywać na kolanach i udach - bez kurczowego ich zaciskania. Ruch w górę (podczas anglezowania) nie może być stawaniem w strzemionach. Dobrym ćwiczeniem jest tu anglezowanie bez strzemion (ze stopami wyjętymi ze strzemion).
- Należy koniecznie unikać usztywnienia tułowia. Trzeba po prostu o tym cały czas myśleć, aż "wejdzie to w krew" i problem zniknie.
- Na latające łydki też nie ma innego sposobu, jak przestać nimi wymachiwać. To tylko kocie ogony poruszają się niezależnie od woli ich właścicieli. Trzeba nieco mocniej przyłożyć łydki do boków konia i pilnować, żeby pięta była najniższym punktem Twojego ciała. Na początku trzeba piętę świadomie "wciskać" w dół.
W kłusie ćwiczebnym - należy usiąść jak najbliżej przedniego łęku, w najgłębszym miejscu siodła i podciągnąć nieco miednicę do przodu (wciągnąć nieco brzuch, zachowując wyprostowaną postawę tułowia - ruch przeciwny do wygięcia się w krzyżu do tyłu). Pozwoli to lepiej amortyzować ruchy konia. Nie napinać się. Nogi dobrze przyłożyć do boków konia, jakby chciało się go nimi obejmować i do siebie przyciągnąć (bez jakiegoś wysiłku, żeby koń nie zaczął od tego uciekać). Dobra postawa i równowaga może też pomóc koniowi. Często jego twardy chód wynika z tego, że napina grzbiet chroniąc go przed obijaniem.
Kiedy dodawać łydkę w kłusie anglezowanym?
Wtedy, gdy opuszczamy się na siodło, najmocniej w chwili najgłębszego siadu. Z dwóch powodów:
- działanie łydek jest wówczas najbardziej efektywne,
- możesz wzmocnić działanie łydek działaniem ciężaru Twojego ciała (dosiadu), a jeśli to możliwe, najlepiej używać więcej niż jednej pomocy jednocześnie.
Ale uwaga:
Jeśli koń utrzymuje równe i wymagane przez Ciebie tempo i rytm, łydki pozostają nieaktywne, w lekkim kontakcie z bokami konia wynikającym z ich swobodnego opuszczenia. No i oczywiście stabilne (w stałym położeniu). Działanie łydkami czy trzeba, czy nie trzeba, powoduje stopniowe "znieczulanie" konia na tę
Kalendarz koński
